poniedziałek, 25 lutego 2013

Żłobkowy debiut


Stało się! To, co dla zwykłego śmiertelnika wydaje się niemożliwe (czyli dostanie się latorośli do żłobka państwowego) stało się realne. Po roku oczekiwania na miejsce, aktualizacji wniosku, przepisania ze żłobka A do żłobka B, by w końcu się dostać do żłobka C... Olo jest przyjęty oficjalnie do najstarszej grupy: Krasnali :-) Od dzisiaj przez trzy następne dni chodzimy na zajęcia adaptacyjne. W piątek, 01.03., Olo zostanie odwieziony przez tatę (w końcu mówi tata, ale i tak woli na tatę mówić po imieniu) a odebrany tuż po obiedzie (czyli ok. 12.30) przez mamę i młodszego brata. 
Debiut udany! Olo nie chciał wychodzić ze żłobka...

2 komentarze:

  1. Jaś przesyła serdeczne gratulacje! Cieszymy się, że rekrutacja zakończyła się pomyślnie :-)
    Nowy Uczeń prezentuje się obiecująco :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej, radość ze żłobka trwała krótko, bo trzeciego dnia wieczorem pojawiła się gorączka. Infekcja wirusowa- brrr. Musimy uzbroić się w cierpliwość i poczekać.

    OdpowiedzUsuń