wtorek, 30 października 2012

Znawca marek samochodów






Olo uczy się na każdym spacerze rozpoznawać kolory i marki samochodów. Najlepiej zna trzy. Gdy widzi VW krzyczy Adam a na Skodę i Toyotę woła baba. Już wiadomo, kto czym jeździ. Samochody tych marek rozpoznaje nawet w książeczkach i modelach autek. 
Podczas spaceru Olo podjeżdża pod samochód i czeka aż mu powiem, jaki to samochód. Na szczęście mama lubi samochody, więc zna większość marek na polskim rynku. Śnieg sprawił niespodziankę, ponieważ niektóre samochody były całe zasypane, więc Olo nie widział znaczka. Jak zobaczył taki śnieżny pojazd, zabrał się od razu za jego odśnieżanie. Dłuuuugo to trwało aż się dokopał do symbolu Daewoo. A jaki był przy tym z siebie zadowolony!

piątek, 19 października 2012

Biedroneczko leć do nieba








W październiku nastąpił wysyp biedronek. Są wszędzie gdzie nie spojrzę. Chodzą po oknach, praniu, no i oczywiście po rękach Olo.

środa, 17 października 2012

SOK


Ostatnio każde zakupy w lokalnym sklepiku są doskonałą okazją do wykazania się przez Olo samodzielnością. Podchodzi do półki z soczkami dla dzieci, wybiera sobie jeden, podchodzi do lady, kładzie sok, czeka aż pani nabije go na kasie i wychodzi. I jak mu odmówić tych soków, skoro tyle przy tym nauki, że stało się to naszym małym rytuałem.

Lotnicza przygoda i wyprawa po liście