W tym roku Oluś był łosiem, w poprzednim Lady prezentowała się w rogach łosia
Rozpakowywanie prezentów
Wspólne czytanki
Najciekawsze prezenty: książeczki
Harmonijka
Perfumy dla mamy. Ciekawe od kogo?
Dokarmianie dziadka
U taty fajnie jest!
Zimne ognie
A na końcu sentymentalnie. Oluś ogląda Wigilię sprzed roku, jak miał 5 miesięcy
piątek, 30 grudnia 2011
środa, 21 grudnia 2011
Pierwszy śnieg
Wczoraj cały dzień Oluś spędził w domu, bo katar i kaszel nie dawały mu chwili spokoju. Po nocy zrobiło się biało, więc Oluś musiał sprawdzić, co takiego dziwnego pokryło jego balkon.
poniedziałek, 19 grudnia 2011
Indianin w domu, czyli pierwsza próba jedzenia czekolady
Poza tym, że spróbował czekoladę nowością w życiu Olka jest odkrycie chodzenia do tyłu, a także kręcenia się wokół własnej osi. Rozumie także polecenia, na przykład kiedy wstanie za wcześnie (6 rano a nie 7), prosimy go, aby zapalił lampkę. Oluś podchodzi i rozświetla naszą sypialnię.
czwartek, 15 grudnia 2011
Stylista
Na początku otworzył szafę, następnie przysunął krzesło i po prostu się na nie wdrapał
Po raz pierwszy zajrzał do szuflady z maminą biżuterią
Nie mógł się nadziwić, ile świecidełek zgromadziła mama. Po co?
Uwagę przykuły najpierw wisiorki, ale miejsca musiały ustąpić bransoletką
Najciekawsza została przymierzona a potem z hukiem spadła na ziemię
Po raz pierwszy zajrzał do szuflady z maminą biżuterią
Nie mógł się nadziwić, ile świecidełek zgromadziła mama. Po co?
Uwagę przykuły najpierw wisiorki, ale miejsca musiały ustąpić bransoletką
Najciekawsza została przymierzona a potem z hukiem spadła na ziemię
środa, 14 grudnia 2011
Ogrodnik
Olek spał na balkonie. Po przebudzeniu nie miał ochoty wchodzić do nagrzanego mieszkania. Przyśniły mu się zapewne późnojesienne porządki balkonowe. Wysiadłszy z wózka skierował się w róg balkonu, do zapomnianych doniczek. Postanowił odświeżyć mamy pamięć i zajął się wyjmowaniem, przekładaniem, segregowaniem, przelewaniem... Ach, jaki koniec był straszny. Olek mokry, wyżeł Fresco także :-)
wtorek, 13 grudnia 2011
poniedziałek, 12 grudnia 2011
Przełom listopada i grudnia, czyli o tym, co Mr Aleksander porabiał w tym czasie
Słuchanie muzyki dzięki bezprzewodowym słuchawkom taty
Wyrywanie włosów z głowy- od czytania głowa boli
Interesująca lektura
Picie z nowej szklanki i ze wszystkiego z czego się tylko da.
Chodzenie na zakupy i dokarmianie wyżła Fresco
Mycie balkonu przed zimą
Gorąca linia
Oj tak, ciekawe to życie ma nasz Oluś, który dzisiaj miał badanie lekarskie: wzrost 85 cm, waga 11 kg 200 g.
Wyrywanie włosów z głowy- od czytania głowa boli
Interesująca lektura
Picie z nowej szklanki i ze wszystkiego z czego się tylko da.
Chodzenie na zakupy i dokarmianie wyżła Fresco
Mycie balkonu przed zimą
Gorąca linia
Oj tak, ciekawe to życie ma nasz Oluś, który dzisiaj miał badanie lekarskie: wzrost 85 cm, waga 11 kg 200 g.
Subskrybuj:
Posty (Atom)