środa, 20 lutego 2013

Szykują się zmiany



Olek niespodziewanie dostał się do państwowego żłobka. Od poniedziałku będziemy chodzić na zajęcia adaptacyjne a od marca Olo rusza do swojej etatowej pracy. 
Wiadomość o tym, że Olo pójdzie do żłobka wzbudza we mnie ambiwalentne uczucia. Na początku, jak pojawił się August, bardzo chciałam, żeby Olo chodził do żłobka. Jednak im dłużej jesteśmy razem, tym bardziej się zżywamy. Poza tym wypracowaliśmy sobie pewną rutynę, która nam pomaga każdego dnia. Do południa totalny luz, twórczość i wygłupy, później dwugodzinny spacer, obiad, bajki, zabawy, czytanie, mycie, kolacja, mycie zębów i spanie o godzinie 19, pobudka między 7 a 8... 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz