poniedziałek, 25 lutego 2013

Żłobkowy debiut


Stało się! To, co dla zwykłego śmiertelnika wydaje się niemożliwe (czyli dostanie się latorośli do żłobka państwowego) stało się realne. Po roku oczekiwania na miejsce, aktualizacji wniosku, przepisania ze żłobka A do żłobka B, by w końcu się dostać do żłobka C... Olo jest przyjęty oficjalnie do najstarszej grupy: Krasnali :-) Od dzisiaj przez trzy następne dni chodzimy na zajęcia adaptacyjne. W piątek, 01.03., Olo zostanie odwieziony przez tatę (w końcu mówi tata, ale i tak woli na tatę mówić po imieniu) a odebrany tuż po obiedzie (czyli ok. 12.30) przez mamę i młodszego brata. 
Debiut udany! Olo nie chciał wychodzić ze żłobka...

piątek, 22 lutego 2013

Oczami maluszka

 Seria książeczek dla najmłodszych czytelników (od 0 do 6 miesięcy). Pozdrowienia dla Cioci M.M., która nam sprezentowała książeczkę.

środa, 20 lutego 2013

Szykują się zmiany



Olek niespodziewanie dostał się do państwowego żłobka. Od poniedziałku będziemy chodzić na zajęcia adaptacyjne a od marca Olo rusza do swojej etatowej pracy. 
Wiadomość o tym, że Olo pójdzie do żłobka wzbudza we mnie ambiwalentne uczucia. Na początku, jak pojawił się August, bardzo chciałam, żeby Olo chodził do żłobka. Jednak im dłużej jesteśmy razem, tym bardziej się zżywamy. Poza tym wypracowaliśmy sobie pewną rutynę, która nam pomaga każdego dnia. Do południa totalny luz, twórczość i wygłupy, później dwugodzinny spacer, obiad, bajki, zabawy, czytanie, mycie, kolacja, mycie zębów i spanie o godzinie 19, pobudka między 7 a 8... 

czwartek, 14 lutego 2013

Kolejny wspaniały dzień

Olo codziennie zaczyna dzień od słów: mama am. Następnie wypije porcję mleka i leży jeszcze w łóżku (swoim a coraz częściej naszym). Później rozpakowuje klocki i zaczyna się budowa miast, samochodów, samolotów, robotów, łodzi...

piątek, 8 lutego 2013

Cały dzień


Gutek upodobał sobie spędzanie dnia aktywnie. Śpi prawie wyłącznie na spacerze, czasami po jedzeniu, ale tylko kiedy mama jest obok, a także ukołysany w nosidełku. Waży już 8200 g i całodzienne noszenie takiego słodkiego ciężaru daje się we znaki jego mamie.

środa, 6 lutego 2013

5 miesięcy


Minęło już 5 miesięcy od kiedy jesteśmy czteroosobową rodziną. Ciągle nie mogę się nadziwić, jak szybko to upłynęło. Gutek rośnie wzdłuż i wszerz, osiągając wagę 8200 g. Najnowsze osiągnięcie to wkładanie stóp do buzi..

niedziela, 3 lutego 2013

Bal przebierańców

 



Długo wybieraliśmy strój dla Olo. Najpierw miał być hrabią Draculą, potem piratem z Karaibów, kotem, aż w końcu wybór padł na smoka. Olo sam wybrał sobie ten strój, bo pytany za kogo chce się przebrać, odpowiadał auuu, whałlł = co oznacza potwora. 
Ze stroju nie jesteśmy zadowoleni. Ani pod względem estetyki, ani jeśli chodzi o wygodę. Teraz już wiem, że za rok strój wykonam sama, z tego co znajdę w domu, tak aby było ładnie i wygodnie.
Gutek w stroju diabełka robił furorę i kilka osób sugerowało, abym zgłosiła jego strój, jako najlepsze przebranie na balu karnawałowym. Nie zdążyłam, bo poziom zabawy był tak niski, że wyszliśmy już po godzinie.