środa, 28 listopada 2012

Parking


 








Dzisiaj Olo bardzo długo nie chciał wyjść na spacer, bo postanowił, że obejrzy wszystkie odcinki zapomnianego Krecika. Oglądał i oglądał... Na spacer wyciągaliśmy go z Gugu siłą. A jak już wyszedł, to postanowił nie wyjść dalej niż osiedlowy parking, na którym parkował swój samochodzik. A i tak było fajnie. Ciepło.

poniedziałek, 26 listopada 2012

sobota, 24 listopada 2012

Omlet




Od  dwóch tygodni Olo stał się pomocnikiem kuchennym. Lubi patrzeć jak mama gotuje, ale nie pozostaje przy tym bierny. Stara się obierać czosnek, mieszać, wsypywać do garnka pokrojone warzywa, podkradać starty ser i go zjadać, wyrzucać do kosza obierki. Jak tak razem przygotowujemy, to później Olo je z większym apetytem (np. wspólnie przygotowanego omleta albo pierogi).