poniedziałek, 18 marca 2013

2 w 1, czyli wspólne braci kąpiele











Zaczęło się od tego, że Olo nie chciał się wykąpać. Zażartowałam, że może wykąpie się razem z Gutkiem. Olo od razu podchwycił moją myśl i już nie mogłam się wycofać, więc wspólna pierwsza kąpiel odbyła się bez błysku fleszy. Improwizacja okazała się na tyle szczęśliwym pomysłem, że od trzech dni chłopcy kąpią się wspólnie, wyraźnie zadowoleni ze swojego towarzystwa. Polewanie się wodą, wesołe pluskanie, eksperymenty z lejkiem i dużo śmiechu. 
A ja zaoszczędziłam w ten sposób pół godziny...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz