środa, 7 marca 2012

Mówca

Olek się nam rozgadał. Mama i Baba na co dzień zagościły w jego słowniku. Na tatę mówi Papa a coraz rzadziej Ada. Widadać, że każdego dnia chce się uczyć nowych słów. Aktualnie najciekawsze wydaje się mu poznanie słówek z zakresu motoryzacji. Na ulicy lub w książce nie przepuści żadnej ciężarówki, śmieciarki, koparki czy autobusu. Na samochody osobowe tak nie reaguje. 

Olek zaczął też powtarzać czynności z książki "Znajdź pieska". Kiedy piesek wywrócił kosz na śmieci, Olo zrobił to samo dwukrotnie. Stłuczone naczynia? Bilans 4 talerze mniej. Rozlana woda. Tak, ostatnio się przelewa z kubka na podłogę.

Zmienił się też mu rytuał zasypiania. Kąpiel, ubieranie, smarowanie (obecnie amolem, bo jest przeziębiony), picie mleka zostały, ale mleka nie wypija już do końca i nie pije na leżąco a raczej siedzi i w tym czasie przegląda książki. To chyba największa zmiana, bo chcąc oglądać książki i słuchać wierszyków, baśni, bajek i legend, nie pozwala zgasić lampki. Nie zaśnie też bez swojego śpiworka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz