Podczas krótkich letnich wyjazdów do dziadków za miasto, Olek doskonali swoje umiejętności ogrodnika, wożąc miśki i samochody taczką. W międzyczasie podlewa babci kwiatki, sadzi z mamą truskawki i poziomki, zjada z krzaczków agrest i borówki i cały dzień spędza na dworze. Wieczorem pada ze zmęczenia.
Wygląda to super. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDzieci zawsze wymyślą jakieś śmieszne rzeczy i w sumie takie nakrycie głowy mnie nie dziwi. Jak już mówimy o tych sprawach to mi podobają się męskie kaszkiety https://hatfactory.pl/kaszkiety-na-sezon-wiosna-lato/338-2526-kaszkiet-meski-gatsby-letni.html które osobiście lubię nosić.
OdpowiedzUsuńSuper artykuł. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie to zostało opisane. Będę tu zaglądać.
OdpowiedzUsuńMyślę, że same nakrycia głowy są przede wszystkim fajne i również ja jak i mój mąż lubimy je nosić. Jakiś czas temu miałam okazję przeczytać na stronie https://modaija.pl/nakrycia-glowy-dla-gentlemanow/ jakie nakrycia głowy dla gentelmanów są najlepsze.
OdpowiedzUsuńŁadnie to wygląda.
OdpowiedzUsuń